w końcu puścił, bojąc się zrobić jej krzywdę.

  • Honorata

w końcu puścił, bojąc się zrobić jej krzywdę.

12 August 2022 by Honorata

Wpadła do pokoju i wrzasnęła. - Na miłość boską! - Flic odwróciła się do Matthew. - Czy ty niczego nie umiesz zrobić porządnie? - Przestań, Flic! - Sylwia pochyliła się nad Imogen, która leżała w łóżku, rozciągnięta płasko na brzuchu. Z nadgarstków spływała jej krew, plamiąc prześcieradła i poduszki. - Dajcie mi zobaczyć - Matthew zrobił krok naprzód. - Spadaj - burknęła Flic. - Ona umrze, tak? - zawodziła Chloe. - Niech spojrzę. - Matthew odsunął Flic na bok. - Jestem po kursie pierwszej pomocy. - Sylwia przepuściła go bez słowa, żeby mógł przykucnąć przy łóżku. - W porządku, nic ci nie będzie - zapewnił Imogen chłodno. Próbował odwrócić jej lewy nadgarstek, ale mu go wyrwała. - Daj spokój, kochanie, muszę to obejrzeć. - Bardzo źle? - dopytywała się Sylwia, podczas gdy Flic objęła Chloe ramionami i przypatrywała się bezsilnie. - Co trzeba zrobić? - To nie tętnice - uspokoił je Matthew, sprawdziwszy drugi nadgarstek. - Na pewno? - Na pewno. Macie apteczkę? - W kuchni - odrzekła Flic. - Przynieś. 181 - Ja pójdę. - Chloe wybiegła zadowolona, że może coś zrobić. Matthew uniósł obie ręce Imogen. - Trzeba je trzymać w górze - wyjaśnił. Przestała walczyć i ta nagła obojętność zmartwiła go jeszcze bardziej niż same rany, zresztą zadane - jak teraz widział - w wyraźnie gwałtowny sposób. - Pomogę ci - Sylwia uklękła przy nim. - Flic, idź, zobacz, czy Chloe... - Proszę, jest. - Chloe weszła do pokoju z pudełkiem w ręku. - Grzeczna dziewczynka - pochwalił ją Matthew. - Sylwio, potrzebuję dwóch sterylnych gazików i jakichś bandaży. Najpierw gaziki. Sylwia próbowała otworzyć pudełko, ale ręce jej się trzęsły. - Ja to zrobię. - Chloe zabrała apteczkę i wyjęła, co trzeba. - Czy nie powinnam najpierw umyć rąk? - Nie, po prostu rozerwij ostrożnie opakowanie i staraj się nie dotykać. Otworzyła pierwszy opatrunek i podała, Matthew zaś przycisnął gazik do nieco głębszej rany na lewym nadgarstku. - Sylwio, możesz to mocno przytrzymać? Zaczekał, aż to zrobi, potem z pomocą Chloe zajął się prawym nadgarstkiem. Kiedy dziewczynka dociskała gazik, zaczął owijać bandażem rękę Imogen. Na dole rozległ się dzwonek. - Dzięki Bogu! - westchnęła Sylwia. - Flic, wpuść ich. Dziewczyna się nie poruszyła. - Flic! – powtórzyłostrzej. Wybiegła z pokoju. 30. Dopiero tuż po dziesiątej następnego dnia Flic udało się dopaść

Posted in: Bez kategorii Tagged: przyciemnianie brwi, przyciemnianie brwi, agnieszka chylińska książka dla dzieci,

Najczęściej czytane:

Nawet samo miejsce zbrodni. To był szybki brutalny atak, żadnego

gwałtu ani tortur. Położenie ciała, okaleczenie pośmiertne - to wszystko zrobiono na pokaz! Żeby wyglądało na napad sadysty seksualnego. 186 ... [Read more...]

fi zaspokoić potrzeb ...

niemowlęcia. Albo niemowlę cierpi na bolesną chorobę i matka nie jest w stanie sprostać jego wymaganiom. Albo nowo narodzone dziecko po prostu nie ma skłonności do nawiązywania więzi. Bez względu na to, jak bardzo matka się stara, maluch odsuwa się od niej. Rzadki ... [Read more...]

- Naprawdę przyjechałeś tylko na tydzień?

- Tym razem tak. Ale jeśli zechcę, mogę tu wrócić. - W interesach? - Jeśli tak chcesz to nazywać... ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kdp.legnica.pl

WordPress Theme by ThemeTaste